Kochała go za to, że nie kazał jej się zmieniać, że pokochał ją taką jaką jest, za to, że umiał ją pocieszyć, za gorącą czekoladę w zimę i cień latem, stał się jej ideałem. A na koniec? Na koniec perfidnie ją zostawił w momencie, gdy pogubiła się w życiu, teraz już wie - ideałów nie ma.
|