byłam w domu i nie miałam zamiaru go opuszczać - brak Jego, brak szczęścia i jakichkolwiek chęci do życia. nagle ktoś haotycznie otworzył drzwi od mojego pokoju - byli to oni, najwspanialsi ludzie jakich poznałam. krzyknęłam odrazu, że nigdzie się nie ruszam, a oni tylko zaśmiali się i odpowiedzieli, że nie musze.. wnosząc skrzynke piwa, chrupki i inne przekąski włączyli komedie i w taki właśnie sposób ten wieczór z nijakiego stał się wspaniały. zawsze wiedzą jak poprawić mi humor - właśnie za to ich kocham. /stawiamnachillout
|