CZ.1.Nawet nie powiedział jej tego prosto w oczy. Poprostu napisał sms :"Udawajmy, że się nie znamy i i.. usuń mój numer". Była w szoku nawet nie wiedziała co odpisać. Tak go kochała, że dostosowała się z trudem do jego słów. Trzy miesiące się zbierała. Kiedy potrafiła już spokojnie usmiechnąć się do lustra przyszedł sms:"Jesteś na mnie zła?". Zastanawiała się kto to więc zapytała. Dostała kolejną wiadomość:"Na prawdę nie wiesz?"-No nie wiem..-odpisała. Trzeci sms :"Mogłem cię zranić".W tym momencie ze złości nie umiała nawet wstać. -Zła byłam, trzy miesiące temu. Teraz jestem wściekła!-krzyknęła do telefonu. a w wiadomości napisała:"Nie wiem kto ty, NIE ZNAMY SIĘ.-miała nadzieję, że zrozumie to co napisał trzy miesiące temu. Nie dostała już kolejnej odpowiedzi. Kilka tygodni później spotkała go na mieście./niewchodze
|