Zastanawiam się , odkąd taka jestem ? która chwila była tą przełomową ? bo mam wrażenie ,że jeszcze nie dawno byłam w środku inna , spokojniejsza , bardziej niewinna . beztroska już nie przychodzi . w miejsce luzu , który był we mnie pojawia się zaciętość . Czasami przyłapuje się na zaciskaniu ust , zwężaniu ich w cieką linijkę , także na chowaniu kciuków do środka dłoni tak jakbym trzmałą za kogoś kciuki , tak mocno . trzymam kciuki za mnie ?
|