Siedziala w towarzystkie samych kolegów, oprócz jej w kolo nie było ani jedniej kobiety, siedzieli w ruinach jakiegoś budynku, na połamanej kanapie, było zimno, wszyscy siedzieli w kupie, Ona czuła się jak księżniczka, paliła papierosa, w ręce trzymała piwo, byla szczęśliwa, nie dlatego że oni lubieli jej towarzystwo i lubowali się w jej kształtach, była szczęśliwa, bo w tej sytuacji mogła bezkanie przytulać się do milości swojego życia, oid oretekstem że wiecej miejsca nie ma by się odsuneła..
|