Zwykle reklamy jej nie denerwowały. Małe, gdzieś w rogu strony internetowej świeciły, wydawały efekty dźwiękowe byle tylko zwrócić na nie uwagę. Do czasu. Na dole okienka zobaczyła cienki paseczek z napisem "Kraina miłości czeka na Ciebie..." jaką poczuła ulgę gdy po kliknięciu na znaczek "x" reklama się schowała. Nigdy wcześniej nic nie doprowadziło jej do takiej złości i bólu. Jeśli rana jest otwarta to nie należy jej posypywać solą, prawda ? . / ginia.
|