Kiedy zapytałeś "co u mnie słychać", bardzo się ucieszyłam, że jesteś tego ciekawy. Z iskierką nadzieji opisałam ci jak to odbyłam wojnę z byłymi przyjaciółkami. Pytajac cię :a co u ciebie?" ty odpisałeś tylko, że nie warto się nad sobą użalać. Straciłeś do mnie zaufanie, a ja straciłam u ciebie zrozumienie./nw
|