I po północy pójdzie do clubu, zatraci się w dymie papierosowym i alkoholowym powietrzu, będzie się cieszyła życiem, spotka Ciebie, usiądzie i posmutnieje, a kiedy ktoś ze znajomych zapyta 'co jest?' odpowie: "nic, źle się poczułam". Wyjdzie z clubu, wszyscy ją zaczną szukać, a ona usiądzie na krawężniku i poczeka, poczeka aż to wszystko się skończy...
|