" pokruszyłam wysuszone róże. tak, te od Ciebie. pamiętasz ? padał deszcz a Ty czekałeś pod moim domem, aż wyjdę.. bałeś się zadzwonić, hee. kochana nieśmiałość. ta radość w moim sercu, ach gdybyś wiedział.. a teraz ? teraz to wszystko wydaje się snem. takim ku*wa nierealnym, że robi mi się niedobrze. bo przecież 'pomyliłeś' łóżka. "
|