cz.1 / Tamtego wieczoru nigdy nie zapomnę. Byłam z koleżanką zarobić trochę kasy. Po skończonej pracy siedząc w pokoju dzwoniłyśmy do każdego. Jako że przyjaciółka jest w gorącej wodzie kąpana, wybrała JEGO numer. Chciałam ją powstrzymać, ale zdążyła wcisnąć zieloną słuchawkę. Nie pozostało mi nic innego jak czekać na dalszy bieg zdarzeń. Odebrał. Pogadaliśmy chwilę, był z kolegami na piwie. Jakieś 3 godziny później zadzwonił. Z mocno bijącym sercem odebrałam połączenie. Był pijany – wyczułam to . nie odzywałam się, koleżanka z nim gadała. W pewnym momencie kazał podejść mi do telefonu. / ciicho :*
|