I wszystko byłoby w miarę znośne, gdyby nie fakt, że dzięki Tobie straciłam przyjaciela do reszty. Przez nasze rozstania i powroty przestał mi ufać. Przez nasze ostatnie rozmowy już mi nie wierzy. I daję słowo, że nie miałabym do Ciebie o nic pretensji, gdybyś mi go nie zabrał w tak perfidny sposób. Wiedziałeś, że jestem naiwna. Wiedziałeś, że On Cię nie akceptuje, z wzajemnością. Nigdy Ci na mnie nie zależało.. Wolałeś zabrać mi Jego, czyli wszystko co dla mnie najcenniejsze niż dać nam spokój i odejść w zapomnienie. Tego Ci nie daruję. Tej jednej rzeczy Ci nie wybaczę. O reszcie zapomnę, ale o tym nigdy. Licz się z tym faktem i miej mnie na sumieniu. Zobacz, co ze mną zrobiłeś.
|