Oddalam się od tych bliskich, nie chcę znowu pękniętego serca sklejać najtańszym klejem, który dostałam w prezencie od Boga, wolę te kłody od wrogów, wolę stać na baczność i omijac ten tor przeszkud, by być szczęśliwą, po co się kurwa męczyć, i tak zawszę będzie Cię strach dręczyć.
|