Siedziała na parapecie, paląc kolejnego papierosa, tęskniła...
nie wiedziała dokładnie za czym.
Może za jego niebieskimi oczami.
Może za jego rudymi włosami, czy niepowtarzalnym charakterem.
A może poprostu za nim. Nie była pewna jednak wiedziala, ze jest w nim zakochana. I że wszystko zdążyło sie skończyć nim sie zaczelo.
I dobrze..
|