Był późny wieczór. Wracałam od koleżanki i usłyszałam dźwięk wiadomości. Dostałam smsa. Od Niego. " Odezwał się. Teraz ? Po tym co mi zrobił ?" - pomyślałam. Powiedział, że chce porozmawiać. Bez namysłu zapytałam dlaczego tak mnie okłamał. No bo przecież mówił, że ta dziewczyna jest koleżanką, tylko koleżanką, nikim więcej, więc dlaczego po tym wszystkim co nas łączyło dowiaduję się, że są razem ? Przecież to ja byłam tą najważniejszą. Szybko wysłałam wiadomość. Nie odpisywał. najwidoczniej nie wiedział co powiedzieć, ale po jakimś czasie słyszę znowu sygnał wiadomości. Otworzyłam kopertę wyświetlająca się na ekranie telefonu i przeczytałam jej zawartość "Nic nie rozumiesz. Zupełnie nic. Pa . " Na tylko tyle było go stać. Nawet nie odważył się powiedzieć prawdy. Skończył wszystko przez smsa. Aż tyle dla Niego znaczyłam. To była nasza ostatnia rozmowa. Nie odezwał się już nigdy więcej. /thesecretofme997
|