Ona jest nikim. Istnieje w tym świecie, chociaż nie powinno jej tam być. Jedną nogą jest już po stronie śmierci, lecz nie może przejść, jakby ona sama była śmiercią i decydowała o ludzkim żywocie. Jakby była losem, albo jednym z jego podwładnych, który droczy się z ludźmi, ich wątłym, krótkim życiem. Nikt, kto jest pełen pogardy i fałszu, jadu i cierpienia, obojętności.
|