cz.2. Zaciekawiona otworzyłam paczuszkę. Moim oczom ukazało się sporawe serce, trochę krzywo wycięte z czerwonego papieru. Obok leżał kwiat czerwonej róży i karteczka. "Wiem, że spodziewałaś się pewnie czegoś innego. Ale to chyba najwięcej co mogę Ci dać. Moje serce. Rób z nim co uważasz za słuszne, kocham Cię". Zaczęłam się śmiać i płakać jednocześnie. Szybko wybrałam jego numer i szepnęłam do słuchawki. -To najpiękniejszy prezent jaki dostałam. Tak, ja Ciebie też.
|