Teraz życie stało się jakby prostsze. Nadeszły słoneczne dni i już zapomniałam o całym smutku. Doszłam do wniosku, że przecież trzeba się cieszyć życiem. Spacerując po łąkach usłanych kwiatami delikatnie podśpiewuję sobię ulubione melodie. Jest mi tak dobrze. Już niczego więcej nie potrzebuję. Promienie słońca gładzą moją lekko opaloną twarz. Czuję niesamowitą radość z wszystkiego co mnie otacza. Lato może trwać wiecznie. ;D
|