Siedzisz sama jak palec, gnijesz w 4 ścianach, a od środka niszczą Cię wspomnienia. Nie masz ochoty na nic, czujesz jak powoli zamykasz powieki i zasypiasz, nie mając siły z tym walczyć. Nagle do życia przywraca Cie sen, sen w którym siedzisz na ławce i patrzysz na małe dzieci, które bawią się w piaskownicy i śmiejesz się bo ich jedynym problemem jest to, że drugie dziecko zabiera innemu zabawkę. Powoli zaczynasz błądzić w myślach i zastanawiasz się czemu czas tak szybko leci ? Jeszcze niedawno Ty miałaś taki banalne problemy. Wciąż tkawią w głowie i sercu te słowa : Chcę być już starsza, chcę zobaczyć jak to jest, chcę poczuć smak dorosłości. Gdy kończysz śnić, otwierasz oczy. Budzisz się powoli. I widzisz nadal tą samą codzienność, która, Cie przytłacza. Na raz setki myśli i pytanie którą drogą dalej iść . / Krysia . < 333
|