Przykazanie trzy: ej ty, z góry zakładam, że jesteś zły, chcesz zrobić krzywdę mi? Chodzi o zaufanie. Sam widzisz, to bardzo w a ż n e przykazanie. Tak, tak. Numer cztery: świadomość, że po plecach często klepią Cię frajery. Dlatego masz tu przykazanie pięć: zatruć rurom życie jak w herbacie rtęć
|