Pamięta jak patrzył za drzwi, trzymał nóż
Przed oczami stał mu bieg wydarzeń
Jakby minął już, lekki chłód, czuł ogrom bólu
Z nim na zmianę szał,
widział jak z precyzją wbija w płuca hartowaną stal
albo chciał ujrzeć jak duszą się własną krwią
wczoraj poszedł by w ogień za nim, na koniec świata z nią
|