Stał tam on . Miał w ręku duży bukiet róż i ogromny karton. Uśmiechną się i powiedział "Myślałaś, że naprawdę wywinął bym Ci taki numer ? Przecież jak sie kogoś kocha to spędza się z nim nawet najgorsze chwile, a tych najlepszych z pwnością się nie opuszcza." Uśmiechnęła się do niego, On spojrzał na nią i powiedział słodko "KOCHAM CIĘ" [2]
|