` Kolejny raz, zamiast zmowic pacierz - rozmawiala z Bogiem wewnatrz siebie. "- Prosze Ciebie Boze, daj mi te cholerna szanse, pozwol mi z nim byc. Nie masz pojecia, jak bardzo mi na tym zalezy." - krzyczala w glebi siebie. Czekala.. ale Bog jej nie odpowiedzial. Wyczekiwala jednego znaku. Lecz slyszala tylko glucha cisze, choc czekala na te odpowiedz cala wiecznosc..
|