Sam spieprzył to, na czym rzekomo, tak bardzo mu zależało. Jeszcze niedawno, gdy mnie denerwował, miałam ochotę go pocałować i puścić mu płazem, rzucając jedynie " ty głuptasie " . Teraz, wystarczy, że przejdziesz koło mnie, a mi płoną dłonie, które mają ochotę wylądować na Twoim policzku, a zamiast Ty głupku, z chęcią powiedziałabym " ty skurwielu "
|