Bo jestem jebaną, tnącą się psychopatką, która, tak jak TY, jest uzależniona od chłopaka, który odszedł, zabierając ze sobą uśmiech, szczęście, bezpieczeństwo, zostawił samą w świecie pełnym obłudy, kłamstwa, przemocy, z wszystkimi problemami, z chorobą, zniszczoną psychiką, bez ciepła, opieki, wsparcia, z każdym koszmarem przed oczami, zaprzepaszczając każdy plan, każdą wspólną imprezę, zostawił z zepsutym, chorym, bezbronnym, ledwo bijącym sercem, z całym złem tego świata, zabrał mojego aniołka, jego cudowne, dziecięce, błyszczące oczy, jego niewinny uśmiech, jego skrzydła, które zapewniały mi schronienie. Zabrał słońce, księżyc, gwiazdy. Odszedł. . / palemajki
|