|
zapisałam tu 9 stron bzdurnych przemyśleń. głównie o mężczyznach którzy złamali mi serce. Nadal kocham tego pierwszego. Nienawidzę tego ostatniego. A po tym po środku została mi jedynie piosenka T.Love-I love you (kiedy leci w radiu ot tak zaczynam tańczyć i śpiewać do szczotki). Razem zostawiliście mi chłopaki pare miłych wspomnień, kilka bezużytecznych przedmiotów, ze 2 prawdziwe orgazmy, w chuj problemów i złamane serce,z którego praktycznie została jakaś 1/1000 część. Mam nadzieje chłopaki że jesteście z siebie dumni. Cel osiągnięty. Zniszczyliście mnie. Ten części serca nie oddam już nikomu. Jeśli któryś chciałby zwrócić chodź troszkę, to proszę...byłoby miło. A tymczasem kochane surwysyny....a zresztą,aż nie wiem jak was zgnoić...za dużo znajduję na was epitetów.
|
Dodaj komentarz
