Patrząc kolejny raz w jego stronę zaczynała po woli rozumieć, że to nie chłopak dla niej, a przez te uczucie jeszcze wyleje wiele łez. To była jedna z tych miłości zakazanych. W sumie to wiedziała, że jest to nieosiągalne. No ale cóż ona już tak ma, że lubi wybierać tych niewłaściwych.
|