2].Nie zdążyła już powstrzymać łez. Czym szybciej pobiegła do domu. Do tej pory myślała,że takie są tylko w filmach i wymyślonych opowiadaniach w necie. Wbiegła do domu, trzaskając drzwiami,co niezwłocznie zauważyła jej matka,ciskając w córkę obelgi. Ta jednak nie zważając na rodzicielkę, poszła do swojego pokoju ,rzuciła się na łóżko,- czy ja muszę przez to przechodzić? mam już tego dość- powiedziała,Zadzwonił telefon-jej była przyjaciółka. Odbiorę,zobacze co ma mi do powiedzenia.-Halo?-rozpoczęła rozmowę- słuchaj Kinga! Nie uwierzysz co się stało,mam Ci coś do powiedzenia! musimy się spotkać !- powiedziała- wiem już o wszystkim widziałam was- powiedziała, i wyłączyła telefon. Poszła do łazienki, w tym samym miejscu co zawsze, leżała żyletka.To nie był jej pierwszy raz.Tyle razy już próbowała,jednak zawsze ją coś podtrzymywało przy życiu. Jednak nie dzisiaj,straciła wszystkich na których jej zależało.Napięła rękę,jej żyły jak zawsze odskoczyły, wymierzyła cios.
|