wyszła ze szkoły. kiedy doszła do domu nikogo nie zastała. rzuciła plecak i usiadła na zimnych schodach klatki. położyła głowę na kolanach i zaczęła myśleć. w jej głowie górowała myśl o nim.i wszystko wróciło. wszystkie piękne wspomnienia. uwielbiała przywracać obrazy z ich wspólnej nocy , z momentów kiedy odprowadzał ją na przystanek czy nawet tych najprostszych ,kiedy po prostu ją całował. za każdym razem kiedy stawało jej to przed oczami płakała , płakała jak małe dziecko. ale tym razem uświadomiła sobie ,że przecież powinna się cieszyć,. że miała szansę przeżyć z nim te chwile,zakosztować tego , chociażby na sekundę. to były najszczęśliwsze momenty jej życia , więc dlaczego ma przy tym płakać ?
|