Przepraszam Cię za każdego focha, każdy krzyk, każde dąsanie się, każde niedopowiedziane słowa, każde gówno przez które choć na chwilkę coś między nami się przetarło, że często bywam nieznośna, muszę postawić na swoim, czepiam się szczegółów , za to ze przez 10 miesięcy wkurwiałam Cię tysiąc razy, ale każdy wie, że mam ciężki charakter i mimo, że w takich momentach moje serce łamie się na milion kawałków to ja dalej będę brnęła w swoim postanowieniu nie wiedząc wgl co chcę udowodnić./ nie wiem skąd.
|