Wciąż za Tobą chodzi,
je z Tobą śniadanie
Jest taka niewinna,
wydłuża czekanie
Sekunda minutą,
minuta godziną
Gdy jest przy Tobie,
myśli wolniej płyną
Nie możesz uciec,
ona Cię dogoni
Nie możesz spać,
ona nie pozwoli
Gdy patrzysz na inne,
serce mocniej ściska
Byś nie zapomniał,
która Tobie bliska
Strażniczką jest serca,
obrońcą umysłu
Małą iskierką,
w Twego oka błysku
Lecz jest taki moment,
gdy w końcu ustaje
Chowa się na chwilę,
zapada w czekanie... TĘSKNOTA
|