siedziała na parapecie.. w swoim za dużym dresie... siiedziała i ciągle myślała...myśl o Nim w środku ją przeszywała.. czuła jak serce mocniej jej bije... a myśl o Nim wciąż ją prześladuje... Słysząc swoją ulubioną muzyke.. zaczeła płakać.. łza za łzą leciała... a Ona nadal Go bardzo kochała.... / gogaona
|