tak bardzo go kochała nie potrafiła bez niego żyć każdy dzień stawał się monotonny wszystko było jakby zaprogramowane, nie cieszyła się już żadnym dniem. Chciała żeby on znowu wrócił, kiedyś spotkali się w sklepie spojrzeli sobie w oczy. - Tęskniłem za tobą, nawet nie wiesz ile razy chciałem zadzwonić.. -Kiedy to usłyszała obróciła się zaciskając pięści, a on chwycił ją za rękę. - Kocham cię naprawdę. - Spierdalaj. - Odpowiedziała wyrywając się. Zepsuł jej całe życie, miała ochotę znowu wtulić się w niego. Jednak odeszła zostawiając za sobą przeszłość.
|