no tak, jestem z nim, ale co z tego? przecież nawet się nie całowaliśmy. nawet mnie nie przytulił. nawet nie szeptał ciepłych słówek. był inny, a jednocześnie tak wyjątkowy, że zrozumiałam, że jest nie dla mnie. przecież chłopak się zmarnuje . a wczoraj ? napisał . on . ten prawdziwy. ten czuły ze słodkimi ustami i silnymi ramionami. znów poczułam się szczęśliwa. znów wiedziałam dokąd zmierzam ./ yezoo
|