wstała z łóżka z rozmazanym tuszem ubrała buty i z winem w ręce wyszła z domu. poszła do parku , usiadła na ławce , gdzie się zawsze spotykali i na drzewie wyryła wielki napis ' mam na ciebie wyjebane ' potem wstała z ławki i wykrzyknęła to na cały głos . nagle usłyszała ' skarbie nie oszukuj się , wiem , że tak nie jest ' obejrzała się na siebie , i zobaczyła Jego stał za jej plecami z i się uśmiechał . podeszła do niego i powiedziała ' udowodnię ci , że nie kłamie ' plunęła mu w twarz , uśmiechnęła się i odeszła . / wersonn2
|