Pamiętam jak siedzieliśmy przed namiotem późno w nocy,reszta już spała.Ja robiłam wianek z wilgotnych stokrotek,a Ty opowiadałeś mi jakąś zmyśloną historię.Śmialiśmy się.Bawiłeś się też moimi włosami narzekając,że są splątane.Mimo tego,że było zimno,wiał nieprzyjemny wiatr i byliśmy śpiący, żadne z nas nie chciało wracać do środka.Tak.To moje ulubione wspomnienie.Bez względu na teraźniejszą sytuację między nami ,wywołuje uśmiech.
|