Siedząc w parku na naszej ulubionej ławce żartowaliśmy jak zawsze.Pomyślałamże o takim przyjacielu można tylko marzyc. Jednak głęboko w sercu wiedziałam ze dla mnie to nie jest zwykła przyjaźń. Zdecydowałam że powiem Ci co czuje,powiem jak jest z najdrobniejszymi szczegółami. Policzyłam do 10 i powiedziałam.-Adaś muszę Ci coś powiedzieć. -No słucham mała...powiedziałeś ze słodkim uśmiechem. -No bo jaaa...zjadłabym coś...I co kurde i znowu strach wygrał tak jest zawsze.//miikii
|