Bo to jest tak, że ja wcale nie chciałam się zakochać. Naprawdę. Moim marzeniem wtedy było, żeby ktoś inny przestał się kochać we mnie. Nie chciałam jego zranić. A to, że zakochałam się w jego przyjacielu..wyszło niechcący. Ale nie ma się co martwić. To że Ty kogoś kochasz, nie znaczy że ten ktoś kocha Ciebie. Cóź..na początku ja chciałam żeby ktoś się odczepił, a teraz ktoś chce żebym ja się odczepiła. Karma wraca. /ZbieramNaBrowar
|