`osiedle. plac zabaw. siedziałam z najbliższą mi przyjaciółką. za godzine mieliśmy iść czwórką do kina. ja z tobą, ona ze swoim facetem. i nagle dostałam esemesa od tej suk , przez którą zerwał ze mną poprzedni chłopak. ten pierwszy, którego naprawdę kochałam. przez którego cierpiałam. a to wszystko dlatego że ona się wpieprzyła w nasze życie. chciała się spotkać. przyszła na plac zabaw. od zawsze się zastanawiałam co w niej widział. była taka-dziwkowata. a ten jej niebieski cień do powiek. spytała się mnie czy mam z nim jeszcze kontakt. odpowiedziałam szczerze, że tak, że gadamy ze sobą, wczoraj mi pisałeś że mnie kochasz. poprosiła żebym jej pokazała te smsy. pokazałam. ze łzami w oczach spytała czy z nim będe. odpowiedziałam, że nie, że mam ciebie. że cię kocham. popłakała się. ona nadal z nim była. zrobiło mi się jej żal. przytuliłam ją wiesz? tak, tą sukę przez którą rozpadł się mój związek. ale gdyby nie ona teraz bym z tobą nie była.
|