W chwilach kiedy wszystko wkurwia mnie tak, że nawet sama siebie nie potrafię uspokoić i racjonalnie wytłumaczyć tych patowych sytuacji; biorę słuchawki i rap. Nic tak nie uwalnia umysłu od niepokoju i złości jak konkretny, mocny bit i basy, które kurwa łamią żebra.
|