to miał być tylko zwykły seks, bez zobowiązań. zgadzali się na to oboje. chcieli po prostu spróbować. podobno się przyjaźnili. ale przyjaźń po związku rzadko wychodzi. może byli inni. może identyczni, jak reszta. kiedy leżała obok niego, oddychając tak płytko, spokojnie, miał ochotę jedynie wziąć ją w ramiona, nigdy nie puszczać.ale umowa była inna, reguły były wytyczone przejrzyście. kreślił kółka na jej nagich plecach opuszkami palców. zakochał się w niej. na nowo, po raz kolejny. zakochał się w całkiem innej niej, niż ta, którą była trzy lata wcześniej, kompletnie różnej od tej, która umiała go kochać. / smacker_
|