mówił ,że nie ma po co żyć. tłumaczył się,że nie ma nic.. (...) kolejny dzień nie cieszył Go i nie czekał na pierwszy promyk słońca,nie uśmiechał się , wciąż ocierał łzy.. myślał - jestem sam- może jestem zły..? był jak mgła.. niewidzialny,tajemniczny.. był jak kruchy róży kwiat - delikatny...
był jak cichy wiatr, całkiem wolny lecz samotny.. jak ocean bez dna - NIESZCZĘŚLIWY !!!!!!!!:((((((((
|