przyszedł do mnie po południu , wręczając pantiim do loków . - boże , nigdzie tego nie umiałam znaleźć ! skąd ty to masz ? - spojrzałam na niego podejrzliwie . padł na moje łóżko i powiedział : bo ja uwielbiam , gdy te plastiki cie obgadują , mówiąc , że pod lokówką musiałaś z dwie godziny siedzieć , bo tak na prawdę wyglądasz o niebo lepiej niż one . - słusznie . - pokiwałam głową , uśmiechając się . pociągnął mnie na siebie , i otworzył żelki . / tymbarkoholiczka
Przepraszam, ale musiałam. Podpisałam.
|