Proszę spójrz na mnie zatrzymaj się proszę pogadajmy Nie bój się mnie i podnieś swoją głowe proszę Chodz na chwile przeszedł znów zostawił ją w tyle Sam coś mu pękło serce skamieniało cały czas chłodny deszcz uczucie rozmywa On i ona w miłosci bez jutra
|