przybiegł. namieszał mi w głowie tak jak miesza się chochlą pomidorówkę. później elokwentnie sp.ier.do.lił, a ja teraz siedzę i upycham po kątach złe wspomnienia w międzyczasie zamiatając łzy pod dywan.
byliśmy beznadziejni. ja beznadziejnie się starałam, ty beznadziejnie miałeś to gdzieś.
|