Deszcz powoli przestawał padać, stali, a nad nimi pojawiała się tęcza, obydwoje pod wpływem narkotyków, zaczęli na siebie krzyczeć. zamachnął się, a ona krzyczała ' uderz mnie, uderz mnie za to, jaka jestem, zabij mnie, za to, ze jestem taką dziwką!' strasznie płakali. powiedział: 'gdybym miał cię zabić, ze sobą musiałbym zrobić to samo, nie miał bym wtedy miejsca na tym chorym świecie' odeszli do mieszkania i dali sobie z żyłę..
|