z dnia na dzień stawała się coraz bardziej smutna a do szczęścia potrzebowała tylko kogoś do kogo mogła by się przytulić, porozmawiać z nim i czasami iść na spacer potrzebowała tak niewiele a i tak nie potrafiła tego zdobyć przez swoją nieśmiałość i strach przed tym że gdy już będzie szczęśliwa to wszystko pryśnie jak mydlana bańka a ona będzie jeszcze bardziej cierpiała.
|