Siedziała sama w ciemnym pokoju i oglądała zdjecia, dochodziła godzina 22 gdy zadzwonił telefon. To był on. Odebrała bez najmnieszej chwili wahania. Zapytał czy wyjdzie przed dom, chciał jej coś powiedzieć. Ucieszyła się i odpowiedziała, że za chwile zejdzie. Gdy była już gotowa do wyjścia zadzwonił drugi raz i powiedział, że to prima aprilis .. Wściekła rzuciła się na łóżko i ze łzami w oczach i powtarzała że jest DUPKIEM ! || wgórewódka
|