Codziennie wmawiam sobie, że muszę z tym skończyć . Każdego ranka , popołudnia i wieczoru sylabizuję " zapomnij o Nim " . Wbijam sobie do głowy, jak zardzewiałego gwoździa w deskę " przestań o nim myśleć " . Szkoda tylko, że za każdym razem a nawet częściej , gdzieś z najdalszych głębin mnie odzywa się ledwie słyszalny, ale dominujący szept " a myślisz, że nie próbowałam.? ".
|