I tak jedząc i siedząc wygodnie,
Dyskretnie mój umysł przebudzenia szuka, joł.
Musi znaleźć go szybko, szybko dosłownie,
I go znalazł, bo nagle ktoś zapukał.
Szybkim krokiem do drzwi, otwieram je i...
Kogo zobaczyłem? dowiecie się po przerwie...
Aajajajaj dowiecie się po przerwie...
|