|
tuskaffki.moblo.pl
nienawidzę jak płaczesz kochanie. powiedział z troską w głosie. cudownie wyglądasz z nosem upapranym w tuszu posklejanymi od łez rzęsami ale mimo wszystko. patrzy
|
|
|
- nienawidzę jak płaczesz kochanie. - powiedział z troską w głosie. - cudownie wyglądasz z nosem upapranym w tuszu, posklejanymi od łez rzęsami, ale mimo wszystko. patrzyła na niego swoimi orzechowymi tęczówkami, wypełniającymi się na nowo łzami. - jesteś piękna kochanie. nawet taka niewinna, rozhisteryzowana, roztrzęsiona. wtuliła się w niego. - jednak jeszcze piękniejszy jest fakt, że mogę wytrzeć te łzy swoim osobistym rękawem, maleńka.
|
|
|
-Gryzie mnie ta sprawa głodomory!
-Mnie też- xdd
|
|
|
nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy, a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest, a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.
|
|
|
|
a kiedy gdzieś przez przypadek usłyszę Twoje imię rozum wysyła ogromny transparent do języka z poleceniem by wypowiedział - 'jebany skurwiel', ale serce buntuję się. wyrywa z lewej piersi i chcę toczyć walkę z rozumem. wierzy w siebie choć szanse są marne. fakt. to uczucie zawsze gdzieś tam pozostanie na dnie, ale nienawiść ma przewagę i jak na razie to odpowiada mi ona choć to boli. łzy cisną się do moich błękitnych tęczówek, ale nadaremno. wspomnienia powracają, a w gardle rośnie ogromna gula. ale jest dobrze. radzę sobie. jakoś. /happylove
|
|
|
|
szarpie mnie za ramię odwracając ku sobie. mocno wciągając zapach nosem przyciąga mnie do swojego torsu. gwałtownie całuje witając się po chwili krótkim 'tęskniłem'. wolną ręką zahacza niby przypadkiem o tyłek przechodzącej właśnie dziewczyny pogwizdując cicho. obejmuje mnie za ramię z pytaniem gdzie mam lekcje. jest skurwysynem, który wyrywa notorycznie inną laskę i zapewne z niejedną się przelizał. tylko wiesz? mam tą cholerną świadomość, że gdybym odeszła, On nie dałby sobie rady z ogarnieniem życia. dlatego zostaję, choć każdy uważa to za chore.
|
|
|
Choć przez chwile przytul mnie,nie chce wiele przeciez wiesz.
|
|
|
Kochaj i szalej, nie pytaj co dalej...
|
|
|
Miłość nie mija, lecz wiecznie trwa
|
|
|
Moje serce jest twarde jak skały...ale Ty wyryłaś w nim swoje inicjały
|
|
|
Ja to wiem na niebie milion gwiazd,a jedna z nich to ta co szczescie daje nam..............
|
|
|
Dotąd przyszłość to poprotu kolejny dzień, a teraz jest czym wiecej.
|
|
|
Jestes dla mnie jak narkotyk uzależnia mnie twój dotyk.
|
|
|
|